O mnie

Chciałbyś, drogi Czytelniku, żebym się ładnie przedstawiła... Mam lat xxx, xxx dzeci, czyste mieszkanie, któremu porobię piękne zdjęcia i z całą pewnością je wrzucę na bloga.. Albo: jestem specjalistką od paznokci. Tak sobie, po godzinkach, lubię usiąść i nałożyć kolejny kolor hybrydy - ot, tak po trzech dniach, mimo że hybryda ma się trzymać dzielnie i połyskliwie przez dni 21..

No więc, nie.

Blog jest o poszukiwaniach. O wzlotach, i upadkach. O tym, jak szczerze nie znoszę rozstawionych po kątach, kurzących się bibelotów, choć gdyby podliczyć je na zdjęciach domów popularnych blogerek, ilość zabawek chrupiących pod moimi stopami w salonie okazałaby się zapewne większa.

Blog jest też na pewno o porażkach.. O tym, jak zostawiam wszystko w połowie, gdyż brak mi zapału, by postawić kropkę nad i..Bądź czasu, bo prościej jest rutynowo, 6 czy 7 raz w ciągu dnia, posprzątać salon, niz po całym dniu zmagań z moimi Diabełkami, zrobić coś dla siebie, i o sobie..

Ciężko mi jest siebie teraz zdefiniować.. Co lubię. Czego nie lubię.. Spytaj o zainteresowania..Kim jestem? Czy umiem dokończyć cokolwiek, oprócz trzeciego w ciągu dnia składania prania (nie licząc storczyków,które zwykle puszą się w oknie kuchennym..)?

I czy mój blog przeżyje dłużej niż dwa miesiące?

Listopad i grudzień tego roku będą u mnie miesiącami podsumowań.. Co dokończyć. Co zmienić? Co wyrzucić, i co, tak naprawdę, potrafi sprawić mi przyjemność..
W świat całusy wysyłam gorące
KŚ